30 maja 2024

Ustawa Kamilka. Ochrona dzieci jest niedoskonała

Dziennik Gazeta Prawna, 23.05.2024
Katarzyna Wójcik

Obowiązujące od niedawna przepisy tylko teoretycznie eliminują z pracy z dziećmi groźnych przestępców z zagranicy. Żeby rzeczywiście działały, potrzebny jest spis państw prowadzących rejestry karne.

Tak zwana ustawa Kamilka (ustawa z 28 lipca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw Dz.U. z 2023 r. poz. 1606) nałożyła na zatrudniających do pracy z dziećmi obowiązek sprawdzenia historii kryminalnej wszystkich osób, z którymi jest podpisywana umowa. Także cudzoziemców i tych, którzy w ciągu ostatnich 20 lat zamieszkiwali w krajach innych niż Polska i państwo pochodzenia.

Te osoby muszą przedłożyć pracodawcy lub innemu organizatorowi informację z rejestru karnego tego państwa uzyskaną do celów działalności zawodowej lub wolontariackiej związanej z kontaktami z dziećmi. Jeżeli prawo w danym kraju nie przewiduje wydawania takiego dokumentu, trzeba przedstawić informację z rejestru karnego tego państwa. Jeśli zaś nie ma tam rejestru karnego, wystarczy złożyć oświadczenie na ten temat wraz z oświadczeniem, że dana osoba nie była prawomocnie skazana w tym państwie za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, za handel ludźmi, znęcanie się oraz za przestępstwa odpowiadające tym określonym w ustawie o przeciw działaniu narkomanii.

Weryfikacja po raz kolejny została przerzucona na pracodawców.

– Przedsiębiorcy mają ogrom obowiązków administracyjnych. Państwo nie daje narzędzi do wywiązywania się z nich. Oświadczenie lub zaświadczenie to kolejny dokument, który pracodawca musi zgromadzić i przechowywać pracodawca. Koszty wykonywania obowiązków administracyjnych, które powinny spoczywać na państwie, a przerzucono je na przedsiębiorców są ogromne – komentuje Katarzyna Lorenc, ekspertka BCC ds. rynku pracy oraz zarządzania i efektywności pracy.

Udostępnij: